Fragment artykulu “O nas” zamieszczonego w miesieczniku “Wydawca” NR 1/2004 :



Niewielu jest dziś ludzi którzy nie odczuwają trudów dnia codziennego. Pogłębiające się trudności ekonomiczne sprawiają, że niełatwo nam żyć. Podstawowym problemem dla wielu staje się możliwość utrzymania siebie i rodziny, zapewnienia dachu na głową i najskromniejszego bodaj posiłku. Niestety, nie wszystkim się to udaje i to coraz częściej. Poprawy gospodarczej zaś, która mogłaby wpłynąć na zasobność społeczeństwa, zmniejszyć skalę bezrobocia i bezdomności, próżno na razie wyglądać. Dobrze więc, że są jeszcze na świecie ludzie, którzy pamiętają o tych najbardziej potrzebujących i w miarę swoich możliwości pragną dzielić się z nimi i wspomagać ich. (....) Może wśród naszych Czytelników znajdą się chętni do wsparcia tej ważnej i pięknej inicjatywy. “                                                                         Redakcja - www.wydawca.com.pl



Poniżej zamieszczamy niektóre listy ktore nadeszły od ludzi również wrażliwych na krzywdę i los mieszkańców Domu im. K.C. Norwida W Tuszynku po reportażu „Twój Dom“ Włodzimierza Frąckiewicza emitowanego w dniu 8.02.2006 przez TVP1.


Dobry wieczór.
Nie wiem dlaczego,ale postanowiłam napisać do Pani. Przed chwilą skończyłam oglądać reportaż w TVP1.Nie ukrywam,że bardzo mnie poruszył. Jest mi strasznie przykro,że w Polsce brakuje dobrych ludzi,że ludzie potrafią jedynie jednoczyć się w dobrych chwilach (np.przy skokach Małysza). Jestem studentką,uczęszczam na studia płatne, mimo iż moi rodzice nie zarabiają dużo. Mimo,iż w danej chwili nie mogę Państwu zaoferować żadnej pomocy finansowej,to chciałabym przynajmniej wspomóc Państwa dobrym słowem. Chciałabym,by znaleźli Państwo sponsorów,bo uważam,że taka działalność jest potrzebna...Mam nadzieję, że w Polsce są jednak jacyś dobrzy ludzie,którzy zaoferują pomoc. Mimo,iż sama jestem nie wypłacalna rozejrzę się w moim mieście(Chorzów,niedaleko Katowic),bo wiem,że każdy grosz to kolejny krok do sukcesu.Mam nadzieję,że państwa starania nie pójdą na marne.
Życzę jak najwięcej optymizmu i pomyślności, szczególnie w styczności z bezduszną biurokracją.
Ciesze sie,ze nie Wasza organizacja nie dziala masowo.Wydawaloby sie,ze w dzisiejszym swiecie czlowiek ktory nie ma pieniedzy,wspierajacy jedynie zyczliwym slowem nie moze nic zdzialac.A jednak...to naprawde przywraca wiare w ludzi,nadzieje,,,Zyjac we wspolczesnym swiecie sama stykam sie z bezdusznoscia biurokracji...obecnie studiuje politologie,wiec zamierzam cos z tym problemem zrobic:) Chcialabym zeby wiecej ludzi wyrazalo inicjatywe pomagania,lub chocby zauwazania rzeczy,ktorych wiekszosc z nas po prostu nie chce widziec,dla wygody...W dzisiejszych czasach niestety kazdy patrzy,aby jemu samemu bylo dobrze...ciesze sie jednak,ze niektorzy potrafia przekroczyc ta bariere i spojrzec rowniez na innych.W moim otoczeniu staram sie rowniez pomagac,choc nie dzialam w zadnej organizacji.Zauwazylam,ze ludzie boja,a raczej wstydza sie prosic o pomoc...to bardzo dla mnie przykre..Mam nadzieje,ze Panstwa dzialalnosc bedzie sprzyjala pomocy ludziom jak najdluzej i jak najskuteczniej. Mam rowniez nadzieje na pozostanie z Panstwem w kontakcie.
 Z najserdeczniejszymi pozdrownieniami
 Katarzyna Piwowarek



Dobry wieczór Państwu
Po wczorajszym reportażu telewizyjnym, który przyznam, obejrzałem ze łzami w oczach, chciałbym podziękować Państwu za wspaniałą i bardzo potrzebną inicjatywę. Reportaż doskonale, myślę, oddał problemy przed którymi stajecie każdego dnia a los tych dobrych lecz pokrzywdzonych przez los ludzi obrazuje jak bardzo potrzebna jest pomoc blizniemu. Mam jednocześnie nadzieję, że wiele osób zainspirowanych dokumentem telewizyjnym zechce Państwa wesprzeć.
Szkoda tylko, że nie można w tym przypadku liczyć na większą pomoc i aktywność ze strony władz naszego kraju.
Mam nadzieję, że niewielka kwota, którą prześlę na Państwa konto się przyda i pomoże tej przedstawionej w reportażu rodzinie lub któremuś z Państwa podopiecznych.
Jestem młodym człowiekiem (skończyłem studia) i tak naprawdę to właśnie wczoraj przypomniałem sobie po raz kolejny jak wiele mam szczęścia zyjąc jak żyję.
Dziękuję Wam i pozdrawiam bardzo serdecznie zarówno Stowarzyszenie jak i Rodzinę z reportażu,
Przemek Dembniak
(Gdańsk)

 

Opinia

Twój Dom-

Stowarzyszenie pomocy dla bezdomnych

 

Logo_Twoj_Dom_trans